Strona główna

Pierwszy Dzień Niepokonanych w Sopocie

Dodaj komentarz

Niepokonani pokazali twarz
Molo w Sopocie było przez jeden dzień „niepokonane”. W piątek 26 sierpnia 2011 „Sztuka Życia” i Kąpielisko Morskie Sopot zorganizowały I Dzień NIEPOKONANYCH.

Oto nasi sponsorzy, przyjaciele WIELKIEGO serca i Patroni Medialni:

Już od 7 rano organizatorzy dwoili się i troili by wszystko przygotować na przyjazd najważniejszych w tym dniu gości – ludzi niepełnosprawnych z Pomorza.  Wszystkie warsztaty przygotowały piękne kolorowe stoiska ze swoją twórczością rękodzielną.

Turyści mogli podziwiać pięknie wykonane prace przez naszych podopiecznych, a potem je kupić. Na scenie cały czas coś się działo od rana występy osób niepełnosprawnych z Pomorza. Jak zapewnili nas opiekunowie, programy na ten dzień był przygotowany specjalnie, ale najważniejsze, że nasi „artyści” tremę zostawili w domu. Po nich na scenę wchodzili kolejni artyści: Zespół Fucus zaśpiewał po kaszubsku, lecz z muzyką irlandzką,

„Teatr poza sztuką” przeniósł nas w lata 50. 60. Największą atrakcją był występ zaprzyjaźnionego z nami iluzjonisty – Piotra Szumnego. Potrafił wyczarować i zaczarować wszystko.

Około 13. na scenę weszła główna gwiazda festynu – pani Halina Kunicka. Przy akompaniamencie Czesława Majewskiego przez prawie godzinę zaśpiewała swoje największe przeboje.

Zaraz potem na scenę miała wejść pani Anna Dymna by otrzymać statuetkę „NIEPOKONANYCH”. Ze względu na zdrowie nie mogła przyjechać do nas. Lecz organizatorzy zrobili nam niespodziankę. W imieniu pani Ani Dymnej statietkę odebrała jej najlepsza przyjaciółka – Irena Santor, I właśnie w tym momencie usłyszeliśmy i zobaczyliśmy panią Anie (na telebimie), jak odbiera statuetkę przekazaną dzień wcześniej w Krakowie.

Na koniec trochę inna muzyka w wykonaniu zespołu „Detox” – z Krakowa.
Podczas całego dnia przed molo odbywał się festyn Wojewódzkiej Straży Pożarnej i Policji. Każdy choć przez chwilę mógł poczuć się prawdziwym strażakiem (na wysięgniku), lub policjantem (w radiowozie). Również sopocie pogotowie było oblegane przez dzieci. Wśród dorosłych zainteresowanie wzbudził KRWIOBUS.  Zebraliśmy 7,65 litra krwi, którą przekazaliśmy już dla dzieci potrzebujących z Pomorza.

Atrakcją, która przybyła niespodzianie był zamek dmuchany, każdy, kto przywitał się i otrzymał specjalny znak od clownów mógł za darmo poszaleć.
Organizatorzy zapowiadają już na przyszły rok kilka razy większą imprezę, oraz większe gwiazdy, zapewniają nas też, że będzie to dzień dla wszystkich niepełnosprawnych. Wszystkie Warsztaty Terapii biorące udział w festynie, Sponsorzy, Patroni medialni i ludzie, którzy bezinteresownie pomogli spełnić merzenia otrzymają płytę z filmem pokazującym uśmiech dzieci, oraz płytę ze wszystkimi zdjęciami.

Nasi przyjaciele i sponsorzy, ludzie dobrego serca:

Tu możesz zobaczyć fotki: Fot. Karolina Misztal, oraz KrewniacyClub Trójmiasto

teczka 1

teczka 2

teczka 3

teczka 4

Anna Dymna dla NIEPOKONANYCH

Dodaj komentarz

Kraków, 26 sierpnia  2011 roku

KOCHANE  DZIECI Z POMORZA –  MOI MALI i WIĘKSI NIEPEŁNOSPRAWNI  PRZYJACIELE! SZANOWNA KAPITUŁO „SZTUKI ŻYCIA”! DRODZY UCZESTNICY PIERWSZEGO DNIA „NIEPOKONANYCH”!

Niestety, los sprawił, że w tym niezwykłym dniu nie mogę być z Wami nad moim ukochanym morzem, w Sopocie… Płakać mi się chce, ale nie mogę tego zmienić. Uśmiecham się „mimo wszystko”.

I jestem z Wami całym moim dymnym sercem i duchem! Czujecie? Jestem obok każdego z Was. Stoję wyprostowana, z wysoko uniesioną głową, dumna i wzruszona. Uśmiecham się do Was najpiękniejszym kawalerskim uśmiechem i czuję, że każdy z Was jest moim Przyjacielem, a ja jestem Przyjacielem każdego z Was. Spełniam więc wszystko, co przeczytałam w zielonym Paszporcie kawalera statuetki „Niepokonani” opatrzonym numerem 001.

Wypowiedź Anny Dymnej dla NIEPOKONANYCH na stronie niepokonani.wordpress.com

Dziękuję Wam za to piękne wyróżnienie. Nie ma wspanialszej nagrody na świecie jak ta, przyznawana przez dzieci. Jest ona dla mnie największą radością, wzruszeniem i zobowiązaniem. Nie wiem, czy w pełni zasługuję na taki wspaniały tytuł. Przecież są chwile, gdy jestem  bezradna, słaba i  czasem  sobie cichutko popłaczę do poduszki. Ale na szczęście mam Was – prawdziwie niepokonanych niepełnosprawnych Przyjaciół dużych i małych. To Wy dajecie mi siłę, uczycie radości, pokazujecie, co naprawdę jest ważne w życiu. Dzięki Wam mój świat stał się jaśniejszy i piękniejszy, nabrał niezwykłych barw i smaków. Odkąd zbliżyłam się do osób cierpiących, niepełnosprawnych, wydaje mi się, że zostałam przyjęta na jedyny w swoim rodzaju prawdziwy uniwersytet sztuki życia.  Dzięki Wam lepiej rozumiem sens życia, dzięki Wam naprawdę poznałam siebie. Dziękuję Wam za zaufanie, życzliwość, za ten tytuł, a też za symboliczna statuetkę. Ten inwalidzki wózek pomoże mi w trudnych chwilach poradzić sobie z różnymi  ułomnościami,  słabościami, które przecież  – jak każdy – ukrywam w sobie. Dziękuję Wam za te kawałeczki bursztynów, w których zawsze świeci nadbałtyckie słońce.

Dziękuję za pięknie wydaną księgę „Pana Tadeusza” w kaszubskim języku.  Jesteście bardzo KOCHANI!

Jeszcze raz i tysiąc razy za wszystko Wam bardzo dziękuję.

Wierzę, że gdy będziemy się wspierać, gdy będziemy razem, to naprawdę możemy zmieniać świat na lepszy.  Możemy być prawdziwie niepokonanymi!

Pozdrawiam wszystkich uczestników Waszego święta: małych i dużych niepełnosprawnych Przyjaciół, Ich Opiekunów, Rodziny, całą Kapitułę „Sztuki życia”, Artystów, którzy są dziś z Wami, Zespoły WTZ z Pomorza, Teatr „Poza sztuką”, Zespół „Fucus” i „Detox”, Clownów, Kasię i Dominikę, Pana Piotra Szumnego oraz Panią Halinę Kunicką i Czesława Majewskiego, a także Organizatorów imprezy,  Straż Pożarną  Policję,  Firmę „Medura” i  całą Publiczność.

Bawcie się wspaniale! Życzę Wam zdrowia, miłości i sukcesów. Pozdrawiam z Krakowa. Mocno całuję.

Anna Dymna,  szczęśliwy pierwszy kawaler statuetki „Niepokonani”